Są takie myśli, najskrytsze i najdelikatniejsze, których nie sposób przełożyć na słowa. Najsubtelniejsze marzenia, na których nawet motyl najmniejszy, najlżejszy przysiąść się boi, by nie rozbić w strzępy bańki mydlanej, chroniącej je przed światem realnym. Barwy emocji, światłocienie duszy, tak nikłe, kruche, tak niedostrzegalne przez tłum przechodniów spieszących do swojej codziennej rutyny, w której - wciąż nie wiedzą sami, skąd pustka tak wielka... Te niewypowiedziane marzenia, tęsknoty, radości, moc spełnień i bukiety pragnień odnajdziemy w ciepłym, najdelikatniejszym, odważnym, choć - jednocześnie niewinnym i kruchym malarstwie Pani Danuty Joppek.
Danuta Joppek: "A co z wiewiórkami, co!?", wystawa z okazji 100-lecia ZPAP, Państwowa Galeria Sztuki, Sopot. Artystka i jej obraz. |
Danuta Joppek to postać doprawdy wyjątkowa i ciepła, pełna niespotykanego piękna, które tak szczelnie wypełnia artystyczną duszę, że - jakby nie mieszcząc się już w jej drobnej postaci - wzlatuje, ciągle, w górę, unosząc Artystkę wciąż kilka centymetrów ponad twardą ziemią. Malarką pochwalić się może zarówno poznański Wydział Wychowania Plastycznego ASP (dyplom - 1989 r.), jak i Wydział Malarstwa i Grafiki ASP w Gdańsku (dyplom - 1990 r.). Poza malarstwem i grafiką, Pani Danuta zajmowała się również scenografią teatralną oraz architekturą zieleni; jest również kuratorką i współorganizatorką wielu krajowych, jak i zagranicznych wystaw. Kuratorskim "dzieckiem" Artystki jest jednak jej autorski cykl wystaw zbiorowych "W drodze...", w którym niejednokrotnie podziwiać mogliśmy prace artystów pochodzących z najodleglejszych zakątków świata, często przedstawiających najróżniejsze formy wypowiedzi oraz odmienne stylistyki czy zapatrywania na sztukę. Pani Danuta na swoim koncie ma już kilkadziesiąt najróżniejszych wystaw - zarówno indywidualnych, jak i zbiorowych, w kraju i za granicą, z czego warto wymienić choćby wspólną ekspozycję we Francji z André Verdetem - "La Peinture et la Poésie à Quatre Mains". Jest Laureatką Nagrody Prezydenta Miasta Gdańska w dziedzinie kultury (2011), oddającą się swojej wspaniałej, niebanalnej twórczości w dwóch pracowniach - na Wyspie Sobieszewskiej w Gdańsku oraz we Francji, w Cannes.
Danuta Joppek: "Nie rób mi więcej takich niespodzianek, o mało nie wyskoczyłam z siebie", cz. I dyptyku |
Prace Pani Danuty to niecodzienny sposób przekładania niepodważalnego i niespotykanego zarazem piękna własnej duszy, poetyki marzeń oraz pasteli rzeczywistości, w jakiej porusza się Artystka na język zrozumiały dla dusz poszukujących ładu, równowagi i poetyki piękna życia codziennego. To prace, w których nie szukamy określonych kształtów, obce im są wszelkie twarde dosłowności, które przekreślać by mogły tory lotu marzeń, podcinałyby skrzydła i wbijały w ziemię. Hipnotyzując lekkością i głębią przekazu, przewrotnie wymykają się wszelkim definicjom i jednoznacznościom (nawet barwy, odcienie, oraz ich nasycenie - potrafią igrać z okiem, tonącym w marzeniach, coraz większych, im głębiej w obraz spoglądamy), wbrew obszernym tytułom, jakie niekiedy zdarza im się nosić. To piękna gra emocji, terapia dla duszy, która rażona bodźcem, otwiera szeroko granice wyobraźni, szybując, wysoko, dotykając niespotykanego piękna, nim jeszcze zdąży uwierzyć w jego istnienie... tak niewiarygodne.
Danuta Joppek: "A skoczę sobie wesoło jeszcze wyżej" |
Obcując z dziełami Pani Danuty Joppek, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że oto zostaliśmy wybrani, zaproszeni do jej własnego świata, niczym najważniejszy z wszystkich możliwych gości. Siadamy wygodnie i ... jak pięknych baśni, słuchamy, oglądamy, przesiąkamy całkiem mocą cudownych zwierzeń, tak wyjątkowych i nieprawdopodobnych, tak jasnych, lekkich, pełnych zmysłowości, ciepła i intymności - z codzienności wziętych, chociaż - codzienność tak pięknej i wrażliwej duszy, nigdy - być zwykłą nie zdoła. Co więcej - jest wrażenie, że Artystka buduje most z języków duszy, po którego przejściu możemy wniknąć do centrum obrazu, w nim żyć, z nim - migotać radośnie barwami, pozwolić im się czytać, jak z otwartej księgi. Bo - kiedy już wpatrzeni w nie, pochłonąć się damy, okaże się, że mnóstwo siebie samego, jak w lustrze, można w nich dojrzeć, odczytać, uwierzyć i ... zmienić. Dostrzec własne skrzydła.
Danuta Joppek: "Kaszubskie SMS-y" (I, II i III)
Wspaniały język emocji, barwy wrażliwości, odcienie skrytych marzeń - wszystko to przedstawia nam świat, od trochę innej strony, niż zwykliśmy go widzieć. Od strony, którą - jednocześnie, gdy tylko zaznamy jej ulotnego wdzięku, czaru ogromnego, cudownej wrażliwości i piękna, wielkiego - każdy już dzień będzie inny. A w natłoku piękna, w tajemniczym języku wszechświata, co nagle nam się objawić zdoła - dostrzeżemy też siebie i swoje własne miejsce w układance życia. Tego, co ... ponad nami, co uwodzi czarem, podrywa nocą ku chmurom i w księżyca blasku pozwala snuć marzenia, by rankiem ... po nie sięgać. Dziękować należy więc światu za takie emocje, za piękno, wrażliwość i źródło wiary: w sens życia, w jasność każdego poranka, w maleńkie iskierki dobra, lśniące ponad nami... Za to, że na Sobieszewskiej Wyspie w cudownym mieście - Gdańsku jest taka wspaniała postać, wrażliwa i piękna, co świat potrafi tłumaczyć - z dobrego, na jeszcze lepszy. Uśmiecha się do nas każdym przewrotnym kolorem, plamką niezwykłości otwierając granice piękna, przeganiając chmury, zaprasza nas do swojej wizji ideału świata i z niej - pozwala czerpać.
Danuta Joppek: "Pejzaż Kaszubski", poliptyk. Wystawa w Gdańskiej Galerii Miejskiej "Dialog Korzeni" 2012. Pracę prezentuje śliczna, mała artystka Elfie - prywatnie wnuczka Pani Danuty. |
Danuta Joppek to Artystka którą można podziwiać nie tylko na jej własnych pracach. Postać jej i jej twórczość zaowocowała również poezją jej dedykowaną przez autorów, natchnieniem - wielu innych twórców, z których część podziwiać można w gdańskim czasopiśmie Autograf, którego numer z przełomu stycznia i lutego 2016 (nr 1/ 131) poświęcono malarce.
Sama urzeczona, silnie - poruszona twórczością Pani Danusi, serdecznie polecam jej prace i wystawy, z których najbliższe, latem 2016 roku, odbędą się: w Fabryce Sztuki w Tczewie oraz w Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko - Pomorskiej w Wejherowie. W październiku natomiast odbędzie się kolejna już edycja autorskiej wystawy "W drodze...", na której oglądać będzie można znów prace kilkudziesięciu artystów... Polecam, gorąco!
Marta Ratajczak
Zdjęcia: Ela Joppek, Mariusz Kułakowski
Zdjęcia: Ela Joppek, Mariusz Kułakowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz