28 sierpnia 2020 ukazał się album, który - prócz magii piękna, kolorytu dźwięków i harmonii - dla całego świata, niesie też ważne przesłanie zwłaszcza dla Europy, w 75-tą rocznicę zakończenia II Wojny Światowej. Ten bowiem temat stał się nie tylko tematem przewodnim, lecz wręcz impulsem, natchnieniem, z którego korzeni wyłonił się nasączony mądrością, melancholią i wielką wrażliwością album "Crossing LIfe Lines" niemieckiego kompozytora, klarnecisty i saksofonisty - Mulo Francela.
Mulo Francel, znany szerokiej publiczności jako artysta nadzwyczaj wszechstronny, nieustający w poszukiwaniach i odkrywaniach nowych brzmień oraz środków wyrazu, nim związał się z GLM Music, wziął udział w około czterdziestu sesjach nagraniowych dla wytwórni ACT oraz Sony. Saksofonistę i klarnecistę znamy przede wszystkim z jego zespołu Quadro Nuevo, oscylującego w szeroko pojętych sferach world music.
Dziś jednak przed nami prawdziwie mocna rzecz, powstała z potrzeby ducha i ... rozprawienia się z ciężarem dziedzictwa pokolenia, dedykowana 75-tej rocznicy zakończenia II Wojny Światowej.
Na trwającą ponad 75 minut płytę składa się 14 zróżnicowanych tak gatunkowo, jak i kolorystyką utworów: 1. "Valse du Bohémien"/ 2. "Ada’s Song"/ 3. "Look for the Silver Lining"/ 4. "Schaschlik"/ 5. "Lover Man – Oh, where can you be?"/ 6. "Blues in X Moll"/ 7. "The Rabbi from Namysłów"/ 8. "Wiosna"/ 9. "Ein Sommertag"/ 10. "September Remember"/ 11. "Sám s děvčetem v dešti"/ 12. "Naab"/ 13. "Frieda"/ 14. "Ferdinand´s Prelude".
W niezwykle silnie nacechowanych emocjami utworach udział wzięło w sumie 11 muzyków: Mulo Francel - saksofony, klarnet; Izabella Effenberg - wibrafon, steel drum, aray mbira; Philipp Schiepek, Diknu Schneeberger - gitara; David Gazarov, Bernd Lhotzky - fortepian; Jiří Bárta - wiolonczela; Sven Faller - kontrabas; D.D. Lowka - kontrabas, instr. perkusyjne; Robert Kainar - perkusja; Stefan Noelle - instrumenty perkusyjne. Warto zaznaczyć, iż na albumie - prócz kompozycji Autora, znajdują się również utwory wymienionych muzyków, a także transkrypcje utworów Smetany ("Valse du Bohémien") i Chopina ("Fredinand's Prelude"), czy aranżacja zaliczanego tematu "Look for the Silver Lining" Jerome’a Kerna.
Mulo Francel o samym projekcie wypowiada się w następujący sposób, nie pozostawiający w zasadzie nic do dodania (... może prócz tego, jak wielki szacunek on wzbudza...):
“II wojna światowa zakończyła się 75 lat temu. Poszukiwałem muzyków, którzy rozumieją moje rozterki związane z tamtymi czasami. Osoby, które dzisiaj w swoichdziałaniach i w swoich życiorysach działają ponad granicami, budując mosty porozumienia.W nagraniu płyty wzięli więc udział między innymi: polska wibrafonistka Izabella Effenberg, która mieszka dziś w Norymberdze i wiedeński gitarzysta Diknu Schneeberger, który ma romskie korzenie. Ludzie, których rodzinne korzenie sięgają różnych części naszego kontynentu.W projekcie elementy słowiańskie, niemieckie, czeskie, sudeckie, śląskie, węgierskie, austriackie, polskie, żydowskie i chrześcijańskie współbrzmią, współistnieją i przenikają się wzajemnie. Językiem współczesnego jazzu i world music udało nam się stworzyć wspólny, znaczący głos w dyskusji o historycznym dziedzictwie i współczesności.”
"Crossing Life Lines" gatunkowo określić można jako współczesny jazz, który jako punkty wyzwolenia daleko idących improwizacji wykorzystuje silnie osadzoną bazę kulturową najróżniejszych zakątków, do których Artysta zagląda, odkrywając najdrobniejsze detale świadczące o ich niepowtarzalności. Tak, jakby - czując na swoich barkach ciężar destrukcji II WW, dotykającej nie tylko niezliczonej ilości ludzkich istnień, lecz także brutalnie depczącej podstawy kultur - zechciał, na miarę swoich możliwości, stworzyć im jak najżyźniejszą glebę, by mogły odrodzić się i na nowo wzrastać, wolne od jakichkolwiek granic.
Poza naprawdę znakomitym przesłaniem i projektem, przed którym należy głowę schylić z szacunkiem, Francel - wraz z wyśmienitym gronem europejskich muzyków, za sprawą "Crossing Life Lines" rozwija nad naszymi głowami naprawdę piękne, czyste niebo dźwięków, pełne niezwykłych uroków, tajemnic i blasków. Niebo, które unosi nas z twardej ziemi niesamowitym, mieniącym się milionami cieplutkich barw tchnieniem, pozwalając na lewitację w beztrosce. Niebo, które - w 75-tą rocznicę zakończenia II Wojny Światowej, w naszej ukołysanej cudem dźwięków głowie buduje jakże prostą i wielką zarazem myśl: Nigdy Więcej Wojny.
Marta Ratajczak
O płycie przeczytać można także na portalu LongPlay /link/.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz