sobota, 27 kwietnia 2019

Era Jazzu 12-14 kwietnia, Poznań. Relacja.



Za nami wiosenna edycja Ery Jazzu, której motywem przewodnim była muzyka Krzysztofa Komedy - Trzcińskiego. W ramach trzydniowego Festiwalu byliśmy świadkami czterech wyjątkowych wydarzeń, odbywających się w różnych miejscach i salach koncertowych stolicy Wielkopolski.
Koncertem otwarcia wiosennej Ery Jazzu był występ grupy o funkowo - afrykańskim brzmieniu, AFROÏSTIC Trio, który odbył się 12.04.2019 w poznańskim klubie Blue Note. Niepodważalną gwiazdą wydarzenia zdecydowanie był amerykański basista, Reggie Washington. Jeżeli chodzi o ten koncert, mogę się jednak opierać jedynie na relacjach uczestników wydarzenia, gdyż mi osobiście tego dnia nie udało się dotrzeć na występ. 
Mogę natomiast zająć stanowisko w kwestii koncertu zamknięcia, jakim był występ skandynawskiej piosenkarki wraz z zespołem. Rebekka Bakken wystąpiła 14.04.2019 w pięknej wizualnie, lecz, niestety, słabo przystosowanej do koncertów Auli Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Z  mojego miejsca znajdującego się w ostatnim rzędzie sali, odbierałam więc jedynie echa tego, co wypływało ze sceny, mając wrażenie, jakbym znajdowała się w okolicy zamkniętego budynku, w którym właśnie odbywa się koncert. Kiepskie warunki akustyczne przyczyniły się, niestety, do rozproszenia panującego pośród publiczności wypełniającej ostatnie rzędy. Mimo to, publiczność przyjęła artystkę bardzo gorąco, a ona sama potrafiła stworzyć ze słuchaczami wspaniałą więź, na przemian bawiąc, czarując i zadziwiając. Z miejsca, w którym znalazłam się podczas koncertu, miałam natomiast możliwość obserwować pracę akustyka, którego zespół przywiózł wraz z sobą, co - po koncercie, który odbył się dzień wcześniej - i o czym za chwilę - upewniło mnie w przekonaniu, że stanowi on każdorazowo niezbędną i nieocenioną wartość w każdym zespole muzycznym.
Wisienka na torcie tym razem, niespodziewanie, przypadła jednak na środkowy dzień Festiwalu. Tego dnia bowiem, 13.04.2019, zarówno znakomicie przystosowana akustycznie Sala Wielka Centrum Kultury Zamek, jak i przygotowany repertuar, naprawdę potrafił wbić w fotel! Ten wieczór podzielony był na dwie piękne, klimatyczne części. Pierwszą z nich wypełnił znakomity występ poznańskich muzyków jazzowych, którzy przygotowali specjalnie na tą okazję utwory inspirowane twórczością Komedy. Zespół, jaki wystąpił pod wodzą Piotra Scholza (kompozytor, gitarzysta), składał się z muzyków tworzących na co dzień skład Weezdob Collective. Utwory, jakie zaprezentowano w składzie: Piotr Scholz (gitara), Kuba Marciniak (saksofon), Kacper Smoliński (harmonijka), Damian Kostka (kontrabas) i Adam Zagórski (perkusja), przedstawiane były podczas mutlimedialnej projekcji fotografii Krzysztofa Komedy autorstwa Marka Karewicza. Pomiędzy utworami natomiast Paweł Sztompke prezentował fragmenty specjalnego opracowania książki "Czas Komedy", jakie Dionizy Piątkowski przygotował właśnie na tą okazję. Opracowanie dostępne było dla publiczności w formie bezpłatnej.
Prawdziwym trzęsieniem ziemi był jednak koncert, który odbył się tuż po przerwie. Mowa o koncercie znakomitego wiedeńskiego kwartetu smyczkowego, radio.string.quartet, związanego z wytwórnią ACT. Kwartet, pomiędzy swój najnowszy repertuar, umiejętnie, subtelnie i ... w zniewalający sposób wplatał cytaty i inspiracje, a także specjalne autorskie opracowania utworów (w całości bądź fragmentów) Komedy. Kwartet czarował, lśnił i onieśmielał, jakby na nowo budując całkiem nowe, przepiękne światy z elementów, które dotąd uznawaliśmy za poukładane już na stałe w jedyny słuszny sposób. Mimo zajmowania miejsca w ostatnich rzędach Sali, zarówno widoczność, jak i słyszalność miałam znakomitą. Mało tego, poza obserwowaniem magii płynącej ze sceny, mogłam przyglądać się także niesamowitej pracy piątego członka zespołu, jaki przyjechał z Wiednia - realizatora dźwięku, pracującego nieprzerwanie, z cudownym zaangażowaniem i oddaniem. Jednym słowem, występ wiedeńskiego kwartetu lśnił tak niepojętym blaskiem, że trudno było - myśląc o wiosennej Erze Jazzu - przywołać wspomnienie któregokolwiek z pozostałych koncertów. 
Relacja na portalu LongPlay: /link/

Marta Ratajczak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz