piątek, 25 marca 2016

Takeshi Asai Solo: Live in New York (de Trois Cités Records, 2016)


Pierwszym autorskim albumem Takeshi'ego Asai, jaki znalazł się w zasięgu moich rąk - oraz uszu, był nagrany w duecie, z Catherine Schneider, "A Tale of Three Cities" (2012) - Klimatyczna, ciepła, niezwykle kameralna i bliska sercu płyta rozpisana na dwa fortepiany. W tym samym roku ukazał się również album będący zbiorem fantastycznych dokonań japońskiego pianisty od lat zamieszkującego w Nowym Jorku, w konwencji tria fortepianowego - "New York Trio, Vol. 1". Koncertowa płyta zawierała dziewięć autorskich kompozycji Takeshi'ego, wśród których zdecydowanie na kolana rzucała ukochana przeze mnie, pełna emocji i niewyobrażalnego piękna, refleksyjna "Le Crépuscule". Utwór ten, ku mojej ogromnej radości, znalazł się również na opublikowanej rok później "French Trio, Vol. 1", pośród kolejnych urzekająco pięknych kompozycji, jakie wyszły spod pióra pianisty. W 2015 roku na sklepowe półki trafiła jej kontynuacja, "French Trio, Vol.2", ukazująca kolejne ścieżki odkrywane przez niestrudzonego poszukiwacza piękna absolutnego, zasiadającego za lśniącym głęboką czernią, przepięknym fortepianem Steinway. 
Tymczasem, już 1 kwietnia 2016 roku świętować będziemy premierę najnowszego albumu Asai, tym razem - nagranego solo, jakim jest właśnie "Live in New York".