wtorek, 26 grudnia 2017
wtorek, 19 grudnia 2017
niedziela, 3 grudnia 2017
Takeshi Asai: French Trio Vol. 4 /Live at Les Ondines/ (de Trois CitésRecords, 2017)
Wszystko wskazuje na to, że jazzowy rok 2018 rozpoczniemy naprawdę fantastycznie! Otóż na styczeń 2018 zapowiadana jest premiera czwartej już odsłony francuskiego tria pianisty i kompozytora, którego nazwisko od wielu lat stanowi już solidny filar nowojorskiego jazzu - Takeshi Asai. Po trzech znakomitych płytach nagranych wraz z basistą - Pascalem Combeau oraz perkusistą - Maximem Legrand, panowie rok 2018 otworzą albumem nagranym na żywo w Les Ondines.
sobota, 25 listopada 2017
sobota, 18 listopada 2017
sobota, 11 listopada 2017
niedziela, 5 listopada 2017
sobota, 28 października 2017
niedziela, 22 października 2017
niedziela, 15 października 2017
sobota, 14 października 2017
niedziela, 10 września 2017
niedziela, 13 sierpnia 2017
niedziela, 30 lipca 2017
wtorek, 27 czerwca 2017
sobota, 17 czerwca 2017
wtorek, 13 czerwca 2017
sobota, 3 czerwca 2017
środa, 31 maja 2017
niedziela, 14 maja 2017
czwartek, 13 kwietnia 2017
środa, 12 kwietnia 2017
niedziela, 9 kwietnia 2017
niedziela, 2 kwietnia 2017
sobota, 18 marca 2017
poniedziałek, 6 marca 2017
niedziela, 26 lutego 2017
środa, 15 lutego 2017
niedziela, 29 stycznia 2017
niedziela, 22 stycznia 2017
Takeshi Asai: Le Projet Electrique/ The Electric Project (De TroisCités Records, 2016)
Takeshi Asai, znakomity nowojorski pianista, znany przede wszystkim z autorskich projektów ze swoim nowojorskim oraz francuskim trio, dotychczas ukazywał nam piękno swych kompozycji plasujących się gatunkowo gdzieś między czystym, dostojnym jazzem, a muzyką klasyczną. Projektem, o którym dziś będziemy mówić, zadziwił, zaszokował i ... zauroczył pod wieloma względami. Mowa o "Le Projet Electrique"/ "The Electric Project" - albumie, który swoją premierę świętował latem 2016 roku.
sobota, 14 stycznia 2017
Takeshi Asai: French Trio Vol. 3, Live in Fouras (De Trois CitésRecords, 2017)
Takeshi Asai, japoński pianista od lat zamieszkujący Nowy Jork, systematycznie zasila rynek muzyczny kolejnymi dawkami artyzmu niezwykłej urody, sukcesywnie tworząc i układając w wyborną powieść charakterystyczne dla niego myśli kompozytorskie najwyższych lotów. W różnych projektach mogliśmy dotąd podziwiać pianistę, w którego muzyce zakochałam się na dobre od momentu pierwszego zasłuchania się w olśniewający, mistrzowski utwór "Le Crépuscule". Szczerze powiedziawszy, kompozycja ta w tak wielkim stopniu podbiła moje serce, iż długo żywiłam ogromne obawy, czy zdołam w równym stopniu pokochać inne dokonania Takeshi'ego... Jak jednak szybko miał czas pokazać, prawdziwi mistrzowie nie pozostają nigdy niewolnikami jednego dzieła!