
"Myriad" to stylistyczna niezwykłość, będąca wypadkową wpływów europejskiej klasyki i jazzowej improwizacji oraz silnych inspiracji perkusisty muzyką Indii i Dalekiego Wschodu. Oryginalne, nietuzinkowe podejście muzyków do połączenia kultur Wschodu i Zachodu na nowo definiuje pojęcie world music.
Na albumie znajdziemy następujące kompozycje: 1. "Myriad" (Chris Gall)/ 2. "Seguiriya" (Bernhard Schimpelsberger)/ 3. "Pinhole Observer" (Chris Gall)/ 4. "Interlude I" (Bernhard Schimpelsberger)/ 5. "Song of June" (Chris Gall)/ 6. "The Wheel" (Bernhard Schimpelsberger)/ 7. "Interlude II" (Bernhard Schimpelsberger)/ 8. "In a Landscape" (John Cage / Arr.: Chris Gall)/ 9. "Poem on a Typewriter" (Chris Gall)/ 10. "New Life" (Bernhard Schimpelsberger).
"Myriad", w swej pełnej uroku tajemniczości, prowadzi odbiorcę poprzez niezliczone ścieżki muzycznych wzruszeń, upadków i wzlotów. Pianista wraz z perkusistą potrafią w doskonały sposób operować nastrojem, poruszając się zwinnym, kocim ruchem w rozległej dość strefie klimatycznej, uwodząc i fascynując rytmem oraz ukazując głębokie porozumienie, jakie panuje pomiędzy muzykami duetu. W efekcie otrzymujemy pełen niezwykłości, intymny wręcz dialog pomiędzy instrumentalistami, poszukującymi wspólnego języka dla dwóch różnych światów.
![]() |
źródło: materiały prasowe |
Pełna mistycyzmu muzyka duetu silnie porusza, wprowadzając odbiorcę w rodzaj transu, pozwalając mu czerpać przyjemność nie tylko narządem słuchu, ale całym stanem świadomości. Chris Gall, jazzowy pianista z wielkim szacunkiem do muzyki klasycznej, której ogromne wpływy odnajdujemy także w "Myriad", otwiera szeroko bramy wyobraźni dla skarbów dalekowschodniej muzyki, jakie do projektu wnosi podejście i warsztat Bernharda Schimpelsbergera. Otrzymujemy tym samym muzykę nie tylko pełną treści, ale i w fantastycznej formie, która kształtuje się na żywo, niczym plastyczna masa, wraz ze zmianą naszego stanu ducha, z każdym kolejnym utworem.
Słuchanie "Myriad" przypomina wędrowanie po pradawnych ścieżkach, pośród burz pustynnych, na których - wśród licznych bogactw, jakie ukazują się naszym oczom, całkiem niespodziewanie wkroczyć możemy w rosłą, bujną zieleń, pielęgnowaną mocnym, soczystym brzmieniem fortepianu. Muzycy pozwalają niekiedy odbiorcy na dostrzeganie wyraźnych granic pomiędzy ścierającymi się światami, granice te jednak znikają w okamgnieniu, nim ich zdołamy dotknąć, pojąć i uwiecznić w rozkołysanym umyśle.
Rzecz to ciekawa, piękna, silnie działająca na wyobraźnię i ducha - zdecydowanie więc, bez dwóch zdań, warta poznania.
Marta Ratajczak
Inne projekty pianisty, Chrisa Galla:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz