sobota, 27 września 2014

Olo Walicki: to be authentic, or not to be. Premiera Kontrabasu wodnego.





Olo Walicki to pierwszorzędny - jak dla mnie, przynajmniej - kompozytor muzyki ilustracyjnej. Jest to jeden z niewielu muzyków, za którym mogę ślepo podążać, chwytając z ogromnym entuzjazmem i jakże przyjemnym uciskiem w sercu każdy kolejny album, pomimo tego, iż każdy następny jest tak odmienny od poprzedniego. Dlaczego...?

Otóż ten, wspaniały, niepowtarzalny kompozytor, producent i kontrabasista, obojętnie, czy w swojej sztuce podejmie temat kultury regionalnej, ambitnych filmów, istoty wolności jako takiej, czy czegokolwiek innego dotknie - zawsze pozostanie "Olem Walickim". Nieczęsto można spotkać Artystę tak autentycznego w tym co robi, tak otwartego, lecz jednocześnie zdeterminowanego, by - wkraczając w tajemnicze ogrody sztuki, w której niekiedy przybierać trzeba najróżniejsze maski - pozostać wciąż sobą. I taka właśnie szczerość i bezkompromisowość, wierność ideałom oraz całkowity brak zainteresowania tym, by - przymykając oko na stan własnego umysłu i ducha - przypodobać się "publiczności" jest tym, co kocham i cenię w sztuce Ola najbardziej!

Jak wspominałam w poprzednich pisach dotyczących albumów czy koncertów Ola, jego muzyka jest czymś, obok czego nie można przejść obojętnie, stwierdzając krótko: "o, ładny kawałek". To, co on robi - albo się kocha, albo nienawidzi. W każdym razie, dotykając tej cieniutkiej granicy pomiędzy sferą marzeń a rzeczywistością, na której można spotkać tegoż niesamowitego Artystę, każdorazowo dotkniemy całego pokładu drzemiących w nas uczuć, o których nie mieliśmy dotąd zielonego pojęcia! Muzyka Ola nie daje ucieczki od rzeczywistości - ona, jak wspominałam już przy okazji opisywania płyty "Ewa - film music", stawia twardo na ringu i zmusza wprost do uporania się z nią, nie zważając na ból, jakiemu niekiedy należy się w tym celu poddać.

Poza najróżniejszymi projektami muzycznymi, w jakich Walicki bierze udział, jest on również wiecznie poszukującym, niespokojnym duchem, do granic wypełnionym pasją i zamiłowaniem do sztuki. Najnowszym projektem Ola, którego premiera nastąpi już w pierwszych dniach października tego roku, jest ... kontrabas wodny:

Jak czytamy na stronie internetowej Artysty: "Podstawą brzmienia zaprojektowanej przez Ola Walickiego rzeźby-instrumentu jest stalowa, płaska misa, zastępująca drewniane pudło rezonansowe. Wydobywane ze strun instrumentu wibracje tworzą fale na powierzchni lustra wody. Dźwięk nabiera niespotykanej barwy, modulowany ruchem wody rozlanej w misie. Nakładające się na siebie fale dźwiękowe i wodne odzwierciedlają matematyczne i fizyczne zależności istniejące w muzyce. Warstwa estetyczna instrumentu została  ograniczona do minimum: schematu jego budowy oraz funkcji. Decyzją Ola Walickiego jest pozbawienie Kontrabasu Wodnego rzeźbiarskich, dekoracyjnych nakładek."

Premiera stworzonego przez Ola instrumentu będzie miała miejsce podczas zainicjowanego przez niego spotkania z aktorem i reżyserem - Andrzejem Sewerynem, które odbędzie się w ramach 18. Festiwalu Szekspirowskiego w Gdańsku. Będzie to muzyczny performance zatytułowany przewrotnie "to be authentic, or not to be", w ramach którego czterdziestoletni muzyk wraz z aktorem po sześćdziesiątce podejmą temat "odrzucenia / zakwestionowania pewnej konwencji, jest próbą odteatralizowania samych siebie w kontekście relacji zawodowej i prywatnej. To spotkanie jest także zestawieniem odrębnych ludzkich postaw, charakterów i konstrukcji emocjonalnych.  Dwa media – słowo i muzyka – staną się, na przykładzie bohaterów dzieł Williama Szekspira, obszarem wyeksponowania ludzkiej autentyczności lub jej braku."

Sześćdziesięciominutowy spektakl, połączony z premierą kontrabasu wodnego stanowiącego główną oś przestrzenną sceny, odbędzie się w dwóch terminach:

04.10.2014, godz. 21:00 Scena Kameralna Teatru Wybrzeże, Sopot oraz

05.10.2014 godz. 20:00 Gdański Teatr Szekspirowski, Gdańsk.

W projekcie wystąpią: Andrzej Seweryn i Olo Walicki. Koncepcja, scenariusz i muzyka: Olo Walicki; współpraca: Natalia Cyrzan i Leszek Bzdyl. Realizacja video: Łukasz Bros, grafika: Maciek Chodziński.

Projekt otrzymał stypendium Marszałka Województwa Pomorskiego.

Cytaty oraz zdjęcia pochodzą ze strony internetowej: www.olowalicki.com, do której odwiedzania serdecznie zachęcam.

Marta Ratajczak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz