piątek, 22 listopada 2013

Maciej Fortuna Trio: "At Home" (Fortuna Music, 2013)





Płyta "At Home" grupy Maciej Fortuna Trio (Maciej Fortuna, Piotr Lemańczyk, Krzysztof Gradziuk) narzuca inny sposób słuchania niż poprzednie płyty Macieja. Pełna magii i emocji zdecydowanie wykracza poza wrażenia czysto słuchowe. Płyty tej słucha się, a raczej chłonie ją, całym sobą. Tak jak dotychczas, na przykład na "solar ring" słuchacz, chłonąc piękno dźwięków pozostawał słuchaczem obserwującym dźwięki wrażeniami słuchowymi, tak tu zostaje zaproszony do samego centrum świata dźwięków, do uczestniczenia w tym świecie od środka. Rytmiczne, transowe dźwięki porywają wysoko ponad rzeczywistość, otwierając przed nimi zupełnie nowy, piękny świat.
Płytę można podzielić na dwie części. Pierwszą z nich tworzy sześć kompozycji Macieja Fortuny: "For Alice", "Travel to Anhram", "No Man's Land", "Rivendell", "Night" i "Prelude". Całość rozpoczyna się pięknym, magicznym, porywającym w świat marzeń solo na kontrabasie. Piotra Lemańczyka znam z jego autorskich (i nie tylko) płyt i na każdej z nich (oraz na koncertach, na których moją obecność uważam wręcz za obowiązkową, by nakarmić się grą tego wspaniałego kontrabasisty aż do następnego spotkania) znajduję niezwykłe piękno i prawdę, dźwięki płynące prosto z serca. Tu jednak prawda podana zostaje w zupełnie innym wymiarze, jakby otworzył on nasze umysły na coś nieprawdopodobnego i wlewał w nas całą magię, czarując nieustannie, władając w pełni naszymi duszami i zmieniając nas na lepszych. Do tej pory w taki sposób trafiała do mnie jedynie muzyka Wacława Zimpla...
Na "At Home" oczarowuje także Krzysztof Gradziuk, wchodząc w trans i sterując perkusją jakby od środka, zlewając się z instrumentem w całość. Sam lider zespołu, Maciej Fortuna, łączy się z trąbką wydobywając z niej niesamowite, natchnione dźwięki, którymi prowadzi nas w inny stan świadomości. Piękne kompozycje Macieja i jego wspaniały, unikalny sposób gry na tej płycie sprawia, że staje się on Artystą, za którym na pewno chcę podążać dalej, ciekawa jego kolejnych kroków. W tak transowej, rozgrywającej się w innym stanie świadomości muzyce niezwykle ważna jest ta nić porozumienia i wzajemnego zaufania wszystkich trzech członków trio co sprawia, że niewyobrażalna staje się próba zagrania tego materiału w innej konstelacji artystów.
Druga część płyty to cztery utwory o nazwach "Story in 4 Parts", składające się w całość. W pierwszym z nich słuchać hipnotyzujący wokal Marty Podulki. Wszystkie są hipnotyzujące, transowe, o silnym zabarwieniu etnicznym. Muzyka pochłania nas całkowicie sprawiając, że odrzucamy wszystko co powierzchowne, oddając się oczyszczającemu pięknu. Otaczają nas dobre duchy, przywoływane przez Macieja Fortunę, wypływające z nadającego im moc kontrabasu Piotra Lemańczyka. To właśnie dźwięki kontrabasu przenikają najgłębiej do świadomości, wlewając nowego ducha w zmęczone ciało, będące jedynie powłoką, w której poruszał się będzie odmieniony, czysty, pełen mocy duch słuchacza. Niesamowite, jak prawdziwą muzyką można odmienić cały świat na lepszy!
Ostatnim utworem na płycie jest zagrany troszkę inaczej, jednak rozpoczynający się tym samym, pięknym solo na kontrabasie, "For Alice". Tak oto Artyści żegnają się ze słuchaczami, łagodnie i bezpiecznie odprowadzając ich do zewnętrznej powłoki.

Marta Ratajczak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz