niedziela, 16 lutego 2014

Krystyna Stańko: Usłysz Mnie (Polskie Radio, 2008)



Przed sześcioma laty Krystyna Stańko - dziś wielkie nazwisko w wokalistyce jazzowej - nakładem wytwórni Polskie Radio wydała swoją pierwszą autorską płytę, poprzedzoną cudnymi singlami. Płyta ta nosi tytuł "Usłysz Mnie", a usłyszeć na niej można Muzyków takich jak: Krystyna Stańko – śpiew i gitara akustyczna, Jacek Królik – gitary, Piotr Lemańczyk – kontrabas (utwory: 2, 4, 5, 8, 10), Piotr Żaczek – gitara basowa (utwory: 1, 3, 6, 7, 11), Piotr Królik – perkusja, Dominik Bukowski – wibrafon (utwory 9 i 11), Artur Malik – grzechotka (utwór 9), Irek Wojtczak – fortepian (utwór 5), Piotr Mania – instrumenty klawiszowe (utwór 2) oraz Mariola Rutschka – flet (utwór 10).

Płyta zawiera jedenaście różnorodnych, kolorowych kompozycji Krystyny Stańko, która napisała zarówno przepiękną muzykę, jak i cudne słowa, stanowiące niezwykle wzruszającą poezję. Słowa te, tak piękne i przenikające do głębi, z myślą o czytelniku - a nie tylko o odbiorcy Muzyki - spisane zostały w książeczce dołączonej do tej starannie i nad wyraz estetycznie wydanej płyty. Książeczka po rozłożeniu przyjmuje formę dwustronnego plakatu, z czego na jednym ze zdjęć trudno oprzeć się wrażeniu, że spogląda z niego nie Krystyna Stańko, a moja ulubiona aktorka - Meg Ryan - w czasach swojej największej sławy.

Tytuły kompozycji zdobiących album "Usłysz Mnie" to: "Nie Mówisz Do Mnie", "Mój Drogi Panie", "Pomyśl (o mnie inaczej)", "Ukradziony Czas",  "Nie Rezygnuj, Nie", "Cookiereq", "Usłysz Mnie", "Jeszcze Nie Wiem Jak To Jest", "Wybrałam", "Ty Dobrze Wiesz", "Otchłani Cień" oraz "Dobranoc" - kompozycji Andrzeja Kurylewicza do słów Adama Mickiewicza. 

Co bardzo charakterystyczne dla Pani Krystyny, nagrywane przez nią albumy stanowią perełki, którym należy poświęcić sporo czasu, aby móc docenić ich całkowite piękno, nie pomijając ani cuda słów składających się na utwory, ani przepięknych dźwięków. I tak - przynajmniej w moim wypadku - aby zachłannie nie pozwolić ani jednej kropelce by umknęła mojej uwadze - jedynym sposobem na całkowite, stuprocentowe wchłonięcie całkowitego piękna tej płyty, jest wcześniejsze wsłuchiwanie się w nią tak długo, aż cała poezja zapisze się w mojej pamięci i wtedy - w pełni świadoma jej uroku i czaru - mogę się oddać chłonięciu Muzyki. I właśnie to mogę z czystym sumieniem uczynić już dziś, po pięciu dniach wsłuchiwania się w ten album po kilka razy dziennie.

W pierwszym utworze, jakim jest "Nie Mówisz Do Mnie" silny, zmysłowy i jednocześnie zaczepny głos Wokalistki "podszczypuje" jakby zadziornie słuchacza, wrzucając go nagle, bez uprzedzenia w samo centrum kolorowych emocji rozciąganych  z ogromną dynamiką sprężynami strun głosowych Krystyny Stańko. Tu - zamiast charakterystycznego ciepła płynącego z kontrabasu - pojawia się flirtująca z gitarą Jacka Królika - gitara basowa Piotra Żaczka.

Kolejne trzy kompozycje, czyli "Mój Drogi Panie", "Pomyśl (o mnie inaczej)" oraz "Ukradziony Czas" to utwory zawarte na singlach poprzedzających ukazanie się płyty. "Mój Drogi Panie" jest utworem nagranym przez zespół Krystyny Stańko z pewnym przymrużeniem oka - niezwykle zaczepnym i zawadiackim, z kokietującym wręcz, zmysłowym głosem wokalistki oraz równie czarującym, wywołującym przyjemny dreszczyk na karku kontrabasem Piotra Lemańczyka. Zupełnie innym stylistycznie, przenikającym do bólu i wzruszającym oraz ukazującym pełnię siły delikatnej kobiecości jest równie przebojowa kompozycja "Pomyśl (o mnie inaczej)", w której kontrabas ponownie zastępuje gitara Żaczka. Panowie zmieniają się zręcznie na scenie, tak, że po trzecim utworze Piotr Żaczek udaje się na spoczynek ze swoją gitarą basową, a jego miejsce po "ciemnej stronie mocy" ;) w utworze "Ukradziony Czas" zajmuje kontrabas Piotra Lemańczyka. Ciemny, ciepły, głęboki (aż chciałoby się dodać, cytując Krystynę Stańko: "wykradziony z raju, dany nam"...), podkreślający delikatność głosu wokalistki w tej przecudnej balladzie wypełnionej pięknymi słowami.

Zawadiacka, silna i pewna siebie strona natury Krystyny Stańko daje o sobie ponownie znać w kompozycji "Nie Rezygnuj, Nie". Tu - obok gitary i głosu Krystyny Stańko, statecznego kontrabasu Piotra Lemańczyka, gitary Jacka Królika oraz perkusji Piotra Królika, uszy słuchacza pięknymi dźwiękami raczy dodatkowo cudny fortepian Irka Wojtczaka.

Kolejne dwa utwory - przebojowy "Cookiereq" demonstrujący ogromną wręcz siłę ukrytą w delikatnej, kobiecej posturze wokalistki, oraz cudny, tytułowy "Usłysz Mnie" - to znów okazja do posłuchania gitary basowej Piotra Żaczka. "Usłysz Mnie" sprawia wrażenie modlitwy śpiewanej siłą równą wręcz sile zaklinania, czarowania. Jak cała płyta będąca zbiorem tak różnych odcieni głosu i osobowości wokalistki, tak i ten utwór jest mieszanką najróżniejszych, jaskrawych, kontrastujących z sobą barw, w których to kruchość i delikatność przenika się wzajemnie z olbrzymią siłą i pewnością. Przecudny!

Lekką, przebojową nutą z dodatkiem pewnej kokieterii płynie kolejna przepiękna kompozycja z ciepłym, silnym i kojącym kontrabasem - "Jeszcze Nie Wiem Jak To Jest". Przyznam, że rzadko miewam podczas słuchania płyty tak wielkie dylematy co do mojego utworu numer jeden... W tym wypadku moim numerem jeden staje się każda kolejno następująca po sobie kompozycja... Po prostu płyta "Usłysz Mnie" nie ma absolutnie żadnych słabszych momentów, a każda zapisana na niej chwila jest pełna pięknych, muzycznych uniesień...

"Wybrałam", dziewiąty już utwór na tej pięknej płycie, czaruje słuchacza cudnymi dźwiękami wibrafonu Dominika Bukowskiego, płynącymi delikatnie na tle łagodnie mruczącej grzechotki w rękach Artura Malika. Tę łagodność kompozycji "Wybrałam" gwałtownie rozrywa wchodzący pewnie i z olbrzymią siłą utwór "Ty Dobrze Wiesz" z pięknym, silnym wokalem Krystyny Stańko, statecznym kontrabasem Piotra Lemańczyka, gitarami, perkusją, oraz ... przepięknym, delikatnym i ulotnym fletem Marioli Rutschke!

Ostatnią kompozycją Krystyny Stańko na albumie "Usłysz Mnie" jest cudna, delikatna, pełna wzruszeń "Otchłani Cień", będąca pełnym bólu i bezsilności protestem przeciwko wojnie bezsensownie przekreślającej tak wiele istnień. Utwór ten wzrusza tak Muzyką, jak i pięknymi słowami, wywołującymi narastanie pod powiekami dużych, ciężkich łez... Pozwolę sobie przytoczyć w tym miejscu fragment tych pięknych, nieziemsko wzruszających, bolesnych słów pozbawionych nadziei, autorstwa Krystyny Stańko:

"nie czekaj już
nie wrócą tu
nie spotkasz ich
odeszli gdzieś w otchłani cień
gdzie szumu traw i ciepła ust nie ma już
i nie będzie powitania słów"

... Jest to zdecydowanie utwór, którego nie można ot tak po prostu raz wysłuchać i przejść, jakby nigdy nic, do następnej kompozycji... U mnie odtwarzacz każdorazowo powtarza ten utwór minimum trzykrotnie...

... po czym przechodzimy do utworu dwunastego, zamykającego płytę. Jest nim kompozycja Andrzeja Kurylewicza do słów Adama Mickiewicza - "Dobranoc", w której za produkcję, programowanie elektroniki oraz "głos arabski" odpowiedzialny jest Marek Kuczyński ("Shaffa Studio").

"Usłysz Mnie" to zdecydowanie cudna, dojrzała płyta, wzbudzająca w słuchaczu wiele różnorakich emocji, lecz przede wszystkim - najprawdziwszy zachwyt i podziw, a także wzruszenie urokiem i czarem zaklętymi w zapisanych na niej nutach. Polecam ją bardzo gorąco absolutnie każdemu - w takim ogromnie piękna, na pewno każdy znajdzie coś specjalnego dla siebie!

Marta Ratajczak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz