czwartek, 10 lipca 2014

Krzysztof Ścierański: Night Lakes (Polskie Radio, 2014)






Krzysztof Ścierański, znany i uwielbiany od lat gitarzysta basowy, w ostatnich latach postanowił spojrzeć w głąb siebie i ... zrealizować drzemiące w nim młodzieńcze marzenia, aby eksplorować świat dźwięków przy pomocy gitary solowej. Choć gitara basowa w rękach Ścierańskiego prowadzona była od zawsze niczym solowa gitara elektryczna, tu jednak przed basistą otworzył się zupełnie nowy świat dźwięków, nawiązujący do kolejnych etapów jego muzycznego życia i fascynacji.

Płytę wypełnia dwanaście autorskich kompozycji Krzysztofa Ścierańskiego, z których każda opatrzona jest stosownym komentarzem Autora w bogato ilustrowanej, pięknie wydanej książeczce dołączonej do albumu. Klimatyczny styl, w jakim Polskie Radio wydało płytę "Night Lakes", jeszcze bardziej skłania ku refleksji, iż jest ona niczym innym, jak cudownym, muzycznym pamiętnikiem tego niezwykle wybitnego basisty, doskonale wręcz odnajdującego się również w roli gitarzysty. Obok Ścierańskiego, głównymi postaciami współtworzącymi płytę są: Michał Kobojek (saksofonista), Michał Łyczek (instrumenty klawiszowe) oraz Przemek Kuczyński (perkusja).

Album otwiera przepiękny, przebojowy "Petite Fleur" z gościnnym udziałem wokalisty - Regi'ego Wootena, po którym ruszamy w ślad za Panem Krzysztofem szlakiem jego przodków, ożywających we wzruszającym utworze "W niebiesiech", docierając do przepięknej, niezwykle ciepłej, osobistej i wprawiającej w zadumę tytułowej kompozycji Muzyka - "Night Lakes". Artysta porywa nas również w szaloną trasę po latach sześćdziesiątych, rozmarzając i jednocześnie rozgrzewajac słuchacza w utworach takich jak niesamowity "Summer 69" czy następujący tuż po nim wspaniałym gitarowym popisie w "Telecountry". Po "Telecountry" pojawia się fantastyczny utwór "Coffe with salt" ze sporą dawką rewelacyjnego saksofonu Michała Kobojka, mającego - jak czytamy w dołączonej książeczce - niemały wpływ na jego tytuł :) oraz dedykowana Gary'emu Moore'owi kompozycja o nazwie - po prostu - "Dedykacja". Hołdem dla innego Artysty - czy raczej Artystki (Cesarii Evory) jest również przedostni utwór na płycie - "Evora", zagrany z udziałem pianisty - Witolda Janiaka. Przed nim jednak pojawiają się jeszcze rozbudzające apetyt: niesamowicie piękne "Obsession" (znane  z płyty String Connection: "2012"), króciutki, lekko humorystyczny, lecz jakże wspaniały - "Menel Blues" (zagrany przez Ścierańskiego solo na gitarze) oraz "Blue Jam", wypełniony znakomitymi improwizacjami, porywający, zniewalający i odcinając wręcz od rzeczywistości.



Płytę zamyka nieco odmienna klimatycznie piosenka "Ołów", zaśpiewana przez Grażynę Łobaszewską w 2004 roku, podczas Koncertu Jubileuszowego z okazji 25 rocznicy pracy artystycznej Krzysztofa Ścierańskiego. W nagraniu Łobaszewskiej towarzyszyli między innymi Bernard Maseli oraz Marek Napiórkowski.

Co tu się dużo rozpisywać - "Night Lakes", swoisty muzyczny pamiętnik Wybitnego Basisty, to album, po który trzeba po prostu sięgnąć i ... zanurzyć się z nim, sam na sam, w swoim własnym świecie, zachłystując się jego niezmierzonym pięknem.

Marta Ratajczak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz